Padł dysk? (- dosc dlugie)

Autor: Adam Zielinski (adamziel_at_spam.go2.pl)
Data: Sat 27 Jul 2002 - 21:51:20 MET DST


Witam
Pisze z takim problemem. Mam dosc stary komputer, ktory do tej pory chodzil
bardzo dobrze. Niestety, w ostatnich dniach zaczal sie psuc, a zwlaszcza
chyba dysk twardy. Zaczelo objawiac sie to tak, ze po wlaczeniu komputera,
komputer i BIOS raz widzial dysk, raz nie - wyskakiwal komunikat "primary
master hard disk fail". Po wylaczeniu komputera i ponownym go wlaczeniu
komputer i BIOS bez trudu znajdowal dysk i ladowal system operacyjny.
Niestety, tak bylo tylko pare razy - bowiem teraz za kazdym razem po
wlaczeniu komputera wyskakuje komunikat, ze nie ma dysku. Kiedy jeszcze
komputer sie uruchamial jako tako przeprowadzilem skanowanie dysku i
scandisk nie znalazl na nim zadnych bad sektorow i uszkodzonych klastrow.
Czy jest mozliwe, ze lozysko sie w nim zatarlo? - talerze nie chca sie
obracac?! Bowiem dioda sygnalizujaca zapis/odczyt z dysku caly czas sie
swieci - raz nawet zdarzylo sie, ze zaladowal prawie caly system, i potem
sie zacial. Zastanawia mnie jeszcze to, ze gdy dysk sie zatnie razem z nim
zacina sie CD-ROM - tacka nie chce sie wysunac. Dysk i CD-ROM sa na tej
samej tasmie IDE, na pierwszym kontrolerze. BIOS nie widzi CD-ROMu (- to
jeszcze chipset i430VX) - obslugiwal go tylko Windows 95. Moze uszkodzil sie
kontroler lub tasma IDE, lub zasilanie szwankuje...???
Bylbym bardzo, bardzo wdzieczny za pomoc - bowiem to jest komputer mojej
siostry - i ona teraz placze...
Pozdrawiam.
Adam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:08:07 MET DST