Autor: Marcin Kulas (hitower_at_czarna.dziura.com)
Data: Sun 19 May 2002 - 19:06:16 MET DST
piotr piwowarczyk wrote:
>
> Użytkownik "Arek>>>" <arekzieminski_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ac8dmo$6up$1_at_news.tpi.pl...
> > Mam pytanie w imieniu kumpla , ktory ma problemy z monitorem . Chodzi
> > mianowicie o to ze , co jakis czas robi sie rozowy ekran przechadzacy w
> > kolor czerwony, po pewnym czasie znowu wraca do normy . Dzieje sie to w
> > roznych odstepach czasowych , jednak pojawia sie dosc czesto . Monitor ma
> > juz 4 lata wiec mysle, ze jest juz do naprawy , jednak mozecie mi
> > powiedziec czy jest to cos powaznego ?
> przegrzewa sie elektronika.
> call to service
A jeśli zależy mu na czasie i ma pod ręką jakiegoś elektronika,
to niech poszukają zimnych lutów w torze sygnałowym. Albo gniazdo
wejściowe, albo w okolicy wzmacniaczy wizji (płytka na szyjce
kineskopu) coś przerywa. Najprościej znaleźć opukując lekko
elektronikę czymś nieprzewodzącym podczas pracy monitora
i obserwując obraz. Prawdopodobnie problem leży gdzieś w okolicy
szyjki kineskopu. Z reguły luty pękają pod wpływem jakiegoś
mocniejszego stuknięcia monitorem przy przenosinach.
PS.
Oczywiście jeśli ktoś się podejmuje grzebania w monitorze,
robi to na własną odpowiedzialność. No i oczywiście uwaga
na wysokie napięcie przy kineskopie...
-- "Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem." ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Odpisując na priv należy usunąć przymiotnik z mojego adresu.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:51:13 MET DST