Re: seagate czy maxtor

Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk (maniack-news_at_zawilcow.tyc.katowice.supermedia.pl)
Data: Mon 06 May 2002 - 22:20:14 MET DST


Dnia Sun, 05 May 2002 15:57:18 +0200 niejaki(a) Andrzej Pinczuk
<andy.SPAM.PRECZ_at_send.pl> napisal(a):

> >seagate robil Uxx jako dyski, ktore maja byc wpierw wytrzymale, potem
> >wydajne. nie balbym sie chodzic po miescie z Uxx, potrzasac nim - jemu
> >sie raczej nei powinno nic stac.
>
> Kiedys znajomy opowiadal, jak kupil nowy dysk i biegl z nim do domu
> (to z radosci :-) Niestety radosc trwala krotko, bo jak dobiegl, to
> okazalo sie, że w dysku cos "lata". Dysk co prawda sie zglosil w biosie,
> ale to wszystko, na co go bylo stac.

ale ledwo co kupil, moze niekoniecznie on go wykonczyl tylko sklep? :)
spadlqa z wozka widlowego w action, lub cos w tym stylu :)

> > szaraz po kupnie polecial ze schoow pietro w
> >dol, a to bylo poltora roku temu i dziala jak dzialal, nawet obtarc nie
> >ma.
> >
> >jak duzo dyskow by to znioslo? zaznaczam, ze on sie stoczyl po
> >schodach...
>
> Zaden nie powinien tego zniesc :-)

czyli mowiasz, ze seagate Uxx to nie dysk? :)

> A najgorzej upadki znosza dyski, ktore juz troche popracowaly.

racja. a to byla nowka, ktora po fabryce ani razu nie poruszyla glowicami,
wiec sie pewnie trzymaly dosc mocno :)

ale osobiscie bym nie ryzykowal kolejnego takiego razu :)

-- 
|_Witold_Wilk____<maniack_at_zawilcow.tyc.katowice.supermedia.pl>_|
|_____________________________________________(+48605350601)___|
|_"Una_salus_victus_nullam_sperare_salutem"____________________|
|______________________________Publius_Vergilius_Maro__________|


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:48:05 MET DST