Re: Dziwna sprawa z zasilaczem...

Autor: BP (pobo2000_at_f2virt.onet.pl)
Data: Thu 30 May 2002 - 19:44:30 MET DST


> > Pewnie chłodzący wiatraczek się zacina - sprawdź to.
>
> guzik...
>
> proponuje zpaytac na grupie elektronika, atx pracuje non stop ale aby sie
> sam wyczuwalnie ocieplal - lepiej znalesc przyczyne przed szkoda.
>
> pracuje sama czesc zailania stby a w tanich szmelcach jest to jakos
> polaczone z reszta ukladow (nie ma osobnego) tam ci pomoga.
>
> w nocy wiatrak nie dziala ;)
>

Zasilacz ATX ma dwie przetwornice napięcia:
1. Niewielkiej mocy (rzędu kilku watów) która pracuje
bez przerwy (dzięki niej zasilana jest część elektroniki
kompa pozwalająca np. na start komputera z klawiatury)
Daje ona po stabilizacji nap. +5V
2. Właściwa, uruchamiana dzięki tej pierwszej, dająca zasilanie
dla wszystkich urządzeń.

Po uruchomieniu komputera ruszają wentylatory i nic się nie
przegrzeje. W stanie czuwania (przy braku wentylacji) pracuje
tylko przetwornica 1. Niestety, jest ona często fatalnie
zaprojektowana. Często daje zbyt duże napięcie, czemu
towarzyszy przegrzewanie układu. Skończy się na dymku
z kratki wentylatora (dodatkowo może być małe "puknięcie"
i wysypią się fragmenty rozerwanego kondensatora).

Naprawiłem już dziesiątki takich zasilaczy i znam te objawy.
Radzę "wizytę" u znajomego elektronika. A do czasu tejże nie
zostawiaj komputera w stanie czuwania.

Pozdrawiam
B.P.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:54:26 MET DST