Re: Czy da się uratować.

Autor: piotrek marczak (piotrmarczak_at_hotmail.com)
Data: Thu 30 May 2002 - 19:00:31 MET DST


U=BFytkownik zakochany napisa=B3:
>=20
> Wiem, ale ja nie potrzebuje koloru w zasadzie. Chcia=B3em Dziewczynie z=
robi=E6
> niespodziank=EA i wydrukowa=E6 jej prac=EA ze zdj=EAciami. Zainwestowa=B3=
em w tusze, a
> tu kupa:( Co by si=EA sta=B3o, gdybym strzykawkami odessa=B3 spowrotem =
tusze i
> opr=F3zniony pojemnik wrzuci=B3 na kilka dni do wody lub np. spirytusu?=
?
> Sorry za moja upierdliwo=B6=E6, ale jestem zdesperowany....:((((
>=20
>=20

mozesz sprobowac wstrzyknac _powietrze_ do zbiornikow z tuszem - mnie to =

czasem pomagalo.

pozdro



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:54:26 MET DST