Już mnie to zaczyna wkurzać.

Autor: semp (semp_at_semp.prv.pl)
Data: Sat 27 Apr 2002 - 17:56:04 MET DST


Jestem zdenerwowany.
Mam bardzo porzadny dysk samsunga i raz po raz, nigdy nie wiadomo kiedy,
podczas uruchamiania windowsow 98 zaczyna sie stukanie. Oczywiscie system
nie wstaje. Jedynym wyjsciem w tej sytuacji jest uruchomienie wiersza
polecen i odpalenie dosowego scandiska, ktory podczas badania powierzchni
wykrywa uszkodzonuy klaster i go blokuje. Potem jeszcze tylko pojawia sie
informacja o uszkodzony rejestrze i dopiero wtedy wszystko jest w
porzzadku...Do czasu nastepnego takiego incydentu! Poprzedni dysk
oddalem, bo byl jeszcze na gwarancji, ale z tym jest tak samo, wiec to
nie mogl byc tylko jeden wadliwy egzemplarz. Zdazylo mi sie to juz pare
razy i jak tak dalej pojdzie to zamiast 40 GB dysku bede mial dyskietke
3,5.! Inna sprawa, ze boje sie o utrate wzystkich danych,a jak czesto
mozna archiwuizowac?! (i na czym? plyty cd-rw? inny dysk?) Czy jest jakis
sposob na rozwiazanie tego problemu i dlaczego to sie wlasciwie dzieje?!
Sprawa jest dosyc powazna, bo czuje, ze trace pieniadze na cos co sprawia
mi problemy. CZy moze to byc spowodowane jakims konfliktem sprzetowym?
Niezgodnosc z plyta glowna, czy cos? Nigdy sie z czyms takim nie
spotkalem i nie mam zamiaru sie spotkac w przyszlosci. A wiec: co robic,
gdzie pisac?

pozdrawiam i z gory dziekuje za rady
Kzysiek.

BTW Prosze zwrocic uwage na to, ze zawsze pojawia sie potem problem z
rejestrem i, ze psuja sie rozne klastry, nie lezace obok siebie.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:43:55 MET DST