Re: Gimnazjalista

Autor: SirDavid (adamd_wytnij_to_at_fastmail.pl)
Data: Tue 09 Apr 2002 - 15:44:40 MET DST


On Mon, 8 Apr 2002 14:23:33 +0200, Wojciech Giersz
<chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl> wrote:

>> To o analizie i algebrze to jak najbardziej prawda, choć ja analizę
>> miałem dopiero od drugiego semestru i już mnie aż tak zdziwić nie
>> zdołała, ale algebra... tego do końca życia nie zapomnę :)
>
>Na Politechnice Slaskiej analize mialem jako pierwszy wyklad w pierwszym
>semestrze, zaraz po nim byly cwiczenia... dla 90% ludzi to bylo jak
>podwojny nelson ;)
Mała errata: przypomniałem sobie że analizę miałem od początku, ale
pierszy semestr był jeszcze znośny. "Kosmos" zaczął się na drugim.
A jako pierwszy wykład w pierwszym semestrze (Politechnika
Białostocka) miałem algebrę - wrażenia identyczne jak te powyżej o
analizie.

>> Jest jednak jedno duże "ale". Ludzie po ogólniaku mają zwykle problemy
>> z elektroniki (dotyczy politechniki, nie uniwerku gdzie jej chyba nie
>
>Moge potwierdzic w 100%, elektronika to byla kompletna porazka w moim
>wypadku. Ale specjalnie mnie to nie obchodzilo, bo i zagadnienie nie
>lezalo w kregu moich zainteresowan :)
A no widzisz, ja przedmioty matematyczne jakoś nie tak znowu najgorzej
przeżyłem, bo matematyka w szkole była może na nieco niższym poziomie
niż w ogólniaku, ale nie na takim znów najgorszym. Za to z elektroniki
(zarówno analogowej jak i cyfrowej) miałem właściwie powtórzenie ze
szkoły średniej z małym rozwinięciem, czyli luz na całego i same
piątki.
Dlatego człowiekowi, którego interesuje komputer również od strony
elektroniki i myśli o informatyce na politechnice radziłbym jednak
technikum, ale raczej takie gdzie matamatyka też jest na przyzwoitym
poziomie. Nie mówiąc już o takich plusach jak brak biologii i tym
podobnych pierdoł ;)

Tak przy okazji, moje zainteresowania sprzętem zwefyfikowała potem
"brutalna" rzeczywistość i skończyłem jako programista.
Mimo to zdobyte doświadczenie z lutownicą przydaje się w domowym
komputerze i sprzęcie AGD, więc na marne nie poszło.

Adam.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:38:52 MET DST