Autor: .:martin:. (martin_at_megapolis.pl)
Data: Fri 05 Apr 2002 - 19:40:50 MET DST
SB Live! 5.1
Duron 750, 256 SDRAM 133MHz CAS2, Gigabyte 7ZX-1 na chipie VIA, SB Live 5.1,
ATI Radeon 7000, sieciowka realteka, Segate Baracuda III ATA66
Wszystko pracuje pod Windowsem 2000.
Caly czas zestawik smigal znakomicie. Muzyczka grala nie bylo zadnych
problemow
Wczoraj stalo sie cos dziwnego. Komp zaczal sie wylaczac po 2-3 minutach
pracy (wylaczanie takie jak przy wcisnieciu reset). Wylaczylem
autowylaczanie przy napotkaniu bledow i teraz wyskakuje niebieski ekran z
takim komunikatem: ze cos jest nie tak z plikiem emu10kif.sys
Przeinstalowalem system, zainstalowalem nowe sterowniki ale problem ustapil
dopiero po wyciagnieciu ze slotu SB Liva. Odinstalowalem jego sterowniki,
ponownie wlozylem karte. Komp dzialal bez poblemu (nie
instalowalem sterwnikow). Po zainstalowaniu sterownikow problem wraca
Co jest grane? Domyslam sie ze problem lezy po stronie driverow, ale
zastanawia mnie to dlaczego ta sama konfiguracja wczesniej dzialala.
Bede serdecznie wdzieczny za pomoc.
Z gory dziekuje. Marcin
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:38:16 MET DST