Re: Awaryjność dysków IBM, mit czy losowość i lista awaryjności

Autor: Dzik (piotrek_at_optimedia.com.pl)
Data: Wed 03 Apr 2002 - 12:47:07 MET DST


> > Kręcą się nieprzerwanie od półtora roku i nic. Żadnych wariacji
> > itp. Jak do tej pory IBM'y są pierwszymi dyskami, poza jeszcze
> masz duzo szczescia. Przez mojego kompa przeszlo wiecej IBM i dopiero
> po 1-2 wymianach na nowe (lub service used part) jakos chodza u
> klientow.

Ja kupilem 20 dyskow DTLA 30 i polowe juz wymienilem. Czestosc padanie
zalezy od czestotliwosci start/stop syku. Takie sa moje spostrzezenia.

> > 1. IBM
> Niestety, padly wszystkie DTLA i kilka IC35 (z kilkunastu)

Mi padl dopiero jeden IC 20

> > 2. Seagate
> Barracudy III miewaly awarie, na ogol wkrotce po zakupie. Te, ktore
> przezyly chodza do dzis bez bolu
> > 5. Samsung
> wolne, halasliwe, ale rzeczywiscie psuja sie dosc rzadko

Stary, te dyski to jedno wielkie g.... mam 20 sztuk 10 i wszystkie tak
piszcza ze wytrzymac sie nie da. A wolne przerazliwie. Z innej strony jak
znajduje starego (<8) samsunga to modle sie zeby chodzil.

Pozdro

Piotrek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:37:57 MET DST