pomocy!!

Autor: robak (galin_at_tenbit.pl)
Data: Tue 05 Mar 2002 - 03:45:44 MET


eh, zaczynam sie juz powoli zalamywac

mialem sobie komputer. celeron 366, plyta glowna SOYO, karta graficzna gf2mx
asusa, 128 ramu (2 x 64), sb64, i dwa dosc male dyski. komputer sobie
dzialal bez problemu, czasem sobie obejrzalem jakis film, czasem w cos sobie
pogralem. w pewnym momencie zaczal sie co jakis czas wieszac i pomagal tylko
twardy reset, jednak nie zdarzalo sie to na tyle czesto, zeby przeszkadzalo
w dosc sporadycznym uzytkowaniu z kompa. potem wyszlo tak, ze zajalem sie
bardziej nauka niz komputerem, a do powyzszego zasiadl moj mlodszy (duzo
mlodszy) brat. jako, ze chlopak ze wzgledu na wiek nie zna sie na tym w
ogole, to troche gral, a nastepnie komputer wylaczal po prostu powerem. i
tak mieszal calymi dniami.

w koncu znalazlem czas i postanowilem to zakonczyc. sformatowalem dysk, od
nowa wgralem system, na bios zalozylem haselko... i niespodzianka. przy
probie oberzenia filmu wiesza sie przecietnie co 20 minut. czasem wytrzyma
troche dluzej, czasem nawet nie zdazy sie film dobrze zaczac. o
jakiejkolwiek grze nie ma mowy, bo zwisy przychodza w najmniej odpowiednim
momencie... nawet piszac cos w wordzie musze co pare minut zapisywac
dokument, bo i tu daje mi w kosc. objawy za kazdym razem takie same: w
zaleznosci od tego co robie, dzwiek sie zatrzymuje i zamienia w ciagly pisk,
pomaga tylko twardy reset...

pomyslalem sobie, ze to wina tego wylaczania komputera powerem i z dyskiem,
cos sie nie tak porobilo. jako, ze i tak mialem kupic nowy, to... kupilem. i
dysk i nagrywarke. wszystko ladnie poinstalowalem. wlaczam film, 15 minut,
zwis. wlaczam gre, 5 minut, zwis itd. praca z komputerem stala sie
niemozliwa. od resetow (tak sadze) pojawily sie juz badsectory na dysku i
wlasciwie co dzien dochodza nowe. mam bardzo duzo waznych danych na nim,
ktorych _nie_moge_ utracic.

nie wiem co mam robic. serwis?

pozdrawiam
robak



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:25:19 MET DST