Autor: ANIOŁ (aniolp1_at_wp.pl)
Data: Fri 22 Feb 2002 - 12:31:13 MET
Obserwujac drukarki EPSON Stylus Color 440/660
wywnioskowałem, że mierza one poziom tuszu w
sposób szacunkowy, tj. nie kontrolują bezposrednio
poziomu tuszu w zbiorniczku. W momencie wymiany
Cardridge drukarka ustawia wskaznik na Max. i potem
w jakiś sposób odejmuje wartosc od licznika, byc może
zliczając impulsy dochodzące do elementów piazo glowicy.
W ten sposob "zlicza" ile kropli tuszu wypluła. Wadą tego
jest, że w razie problemów (wyschnięcie tuszu, założenie
niepełnego zbiorniczka itp.) drukarka glupieje i nie
wie ile ma tuszu. Moze np. Pokazac, ze jest Max. gdy
tum czasem jes 1/2 stanu i będzie dalej drukowac gdy
tusz sie skonczy. Miałem tak ostatnio i musiałem
drukowac kilkanascie kartek czarnego tła
(oczywiscie bez tuszu, na pusto) by skumała ze trzeba
wymienić pojemnik.
Pytanie 1: Jak prosciej wyzerowac licznik tuszu w takim
przypadku.?
Pytanie 2: Mam też nowego Epsona C40. Ktos mi
powiedzial, ze w nowszych modelach
nie jest juz tak prosto uzywac tusze
alternatywne np. Jet Tec, trzeba cos
tam resetowac. Czy to prawda i o co chodzi ?
Chce wiedziec zanim kupie nowe tusze.
Paweł Aniołowski
aniolp1_at_wp.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:19:11 MET DST