Za cicho, by sluchac :(

Autor: kaem (madzia0k_at_wizard.ae.krakow.pl)
Data: Thu 21 Feb 2002 - 19:40:42 MET

• Następna wiadomość: R4v: "Re: lite-on i mrugajaca dioda"
• Poprzednia wiadomość: Sandra: "Re: gwarancja na pamięci"
• Następna w wątku: . : : Krzysztof : : .: "Re: Za cicho, by sluchac :("
• Odpowiedz: . : : Krzysztof : : .: "Re: Za cicho, by sluchac :("
• Odpowiedz: Egghead: "Re: Za cicho, by sluchac :("
• Wiadomości sortowane wg: [ datay ] [ wątku ] [ tematu ] [ autora ] [ załącznik ]

Witam.
Naszla mnie ochota, by pograc troszke w stare gierki.
Problem w tym, ze wykorzystuja one nie karte dzwiekowa,
ale "wbudowane" w kompa zrodlo dzwieku. Jest jakis
sposob, zeby podglosnic dzwiek z tego zrodla?
Moze cos w Biosie? Na razie niewiele slysze :(

PS. Troszke NTG - chcialbym zwolnic, kompa
do jednej gierki programem typu CPU Killer, ale
ta gierka nie chce ruszyc spod windows, a CPU Killer
jak wiadomo pod DOSem tez nie ruszy.
Jak sobie z tym poradzic?

dzieki.
Krzysiek Madzia
Cieszyn-slaskie
Krakow-malopolskie

• Następna wiadomość: R4v: "Re: lite-on i mrugajaca dioda"
• Poprzednia wiadomość: Sandra: "Re: gwarancja na pamięci"
• Następna w wątku: . : : Krzysztof : : .: "Re: Za cicho, by sluchac :("
• Odpowiedz: . : : Krzysztof : : .: "Re: Za cicho, by sluchac :("
• Odpowiedz: Egghead: "Re: Za cicho, by sluchac :("
• Wiadomości sortowane wg: [ datay ] [ wątku ] [ tematu ] [ autora ] [ załącznik ]

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:18:58 MET DST