Re: Wszyscy jak jeden pomineliscie jedna wazna rzecz...

Autor: Master Aikus IP (aikus_at_box43.pl)
Data: Tue 19 Feb 2002 - 16:49:13 MET


"--6--MARshALL--9--" <6marshall9_at_interia.pl> wrote in message
news:69037u0qbqhk8u43pocc7n3abjvav9bb92_at_4ax.com...
> On Fri, 15 Feb 2002 23:01:20 +0100, "Kzysio"
> <kzysio_at_WYTNIJ-TOpoczta.onet.pl> wrote:
>
> >Ale jak ja wykręciłem swojego Maxtora (5400 obr.) "na ruchu" i trzymałem
go
> >na rękach, a następnie położyłem na gąbce, to moje ucho nie wychwyciło w
tym
> >czasie żadnych różnic. Więc to mi raczej nie pomoże.
>
> tak, poprostu wykreciles wlaczonego ?
> przeciez odleglosc glowicy od talezy jest znikoma
> a rozpedzone taleze maja (moment pedu ?) w kazdym razie przechylane
> odkrzywiaja sie minimalnie, i wydaje mi sie to wystarczy zeby glowica
> zaryla w nie

Zgadza sie, ale bez przesady. Jesli juz chodzi o scislosc, to odleglosc
glowic od talezy jest regulowana poduszka powietrzna na ktorej unosi sie
glowica. To znaczy, ze na postoju, kiedy dysk sie nie kreci a glowica jest
zaparkowana to dotyka ona do powiezchni dysku. Unosi siedopiero, gdy dysk
zacztyna sie krecic i wspomniana poduszka powietrzna ma sie z czego
wytworzyc. Co z kolei oznacza, ze jesli obrocisz dyskiem w czasie jego
pracy, a sila Coriolisa spowoduje to minimalne wygiecie sie talezy, to
glowice przesuna sie razem z talerzami.
Co innego gdybys w ten dysk uderzyl.
Tak czy inaczej fakt faktem nie jest to dla dysku zdrowe i nalezy to robic
ostroznie. Ale z drugiej strony, czy myslicie, ze dyski w notebookach roznia
sie jakos dramatycznie budowa od normalnych dyskow? Co najwyzej sa zrobione
z wieksza prezycja i bardziej zminiaturyzowane. A czy ktos pracujac z
notebookiem na kolanach przejmuje sie jakimis tam silami Coriolisa
dzialajacymi na taleze dyskow???:):):)
Pozdrawiam!
MA

> _Jezeli_nawet_OE_ nie widzi zadnych zalacznikow, to ich nie ma ;)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:18:21 MET DST