Autor: dylon (dylon_at_wp.pl)
Data: Mon 11 Feb 2002 - 11:27:39 MET
Mon, 11 Feb 2002 10:56:48 +0100 Gurney Halleck gurney_at_poczta.fml
napisal:
> Witam ponownie
> A co byscie zrobili w sytuacji kiedy facet uparcie twierdzi ze stracil dane
> z drugiej partycji przy formatowaniu C. Sytuacja o tyle ciekawa ze gosc
> raczej nie wie o istnieniu fdiska.
> A faktycznie kaszana na dysku. Niemniej jednak dziekuje za info.
> I na koniec ciekawostka (ten sam facet).
> Po zainstalowaniu na win Me win 2000 pojawilo mu sie menu startowe.
> Przychodzi do mnie i twierdzi ze system umiescil w biosie ten wpis a slyszal
> o aktualizacji biosu i to napewno pomoze w usunieciu tego wpisu.
> Najlepsze jest to ze on to zrobi.
> Kolejny doswiadczony user
>
no to teraz powaznie: najlepiej nie dopuszaczaj kolesia na mniej niz 5
metrow do kompa bo moze ci niezle namieszac.
ehhh "specjalisci".
jak kupowalem swojego pierwszego pc (amd k5-90) to skladal mi go (bylem
kompletnie zielony) wlasnie "specjalista". wynik?
komp pieprzyl sie okolo 2 miesiecy.
w koncu zalapalem i przeczytalem w instrukcji plyty.
hihi plyta obslugiwala tylko pentiumy :)))))))
od tamtej pory sam sobie wszystko robie (tylko czesto jeszcze ucze sie
na wlasnych bledach :)))))
p.s. co do formatu to zrob tak: przekopiuj wszystkie wazne dane na jakis
inny dysk, odepnij go i mozesz sie do woli bawic w foramtowanie.
zareczam ze po polgodzinie bedziesz wiedzial "o niebo" wiecej niz ten
twoj "specjalista" ;)
-- Pozdrawiam. Dylon dylon_at_wp.pl UIN:37600222 GG:2200145
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:14:37 MET DST