Re: Pentoium 60 a wiatraczek

Autor: QaczorQwak (rydberg_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 26 Feb 2002 - 16:26:54 MET


"Radoslaw Sokol" <rsokol_at_magsoft.com.pl> wrote in message
news:3C7B757E.E5522D7E_at_magsoft.com.pl...

> Tak, ale mimo to polecałbym dać wiatrak z układem załączającym go
> od czasu do czasu w zależności od temperatury. Pentium 60/66 działały
> bez chłodzenia aktywnego, ale tak troszkę na granicy stabilności i
> bezpieczeństwa.

Miałem kiedyś (i jeszcze mam w szafie) Pentium 60. Raz zepsuł mi się wiatrak
i komputer po kilku minutach pracy wyłączał się. Ile ja się nabiedziłem,
zanim doszedłem do tego, że trzeba nowy wiatrak kupić. Co zresztą nie było
łatwe, bo te procesory były większe od następnych i radiatory nie pasowały.
Ale w końcu udało mi się. Wniosek z tego taki: w przypadku Pentium 60/66
raczej konieczny jest wentylator na radiatorze - innych zresztą też.
BTW, w jednym z czasopism komputerowych redaktor donosił, że zdarzały się
podobno przypadki samozapłonu procesorów Pentium 60...

Pozdrawiam

J.D.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:19:55 MET DST