Autor: tzd (tzd_at_interia.pl)
Data: Fri 01 Feb 2002 - 11:11:57 MET
Użytkownik "Radoslaw Sokol" <rsokol_at_magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
> Moja rada: nie składaj komputera sam tylko daj go do złożenia
> fachowcowi.
Zastanawiam mnie, co mozna mowiac potocznie "zwalic" , zepsuc, przy
skladaniu komputera?
Jak sie nie wtyka nic na sile, i patrzy od czasu do czasu w instruckje plyty
(zreszta kazdy slot jest zwykle na samej plycie opisany) to trudno cokolwiek
popsuc.
No chyba ze moze jest jakas magiczna kolejnosc skladania..
Ostatnio skladalem sobie sam, robilem 1szy raz, przy pomocy kolegi co
prawda, ale z niczym w sumie nie mialem problemow. (nawet zalozenie
radiatora na procesor D800 bylo prostsze i szybsze niz sie obawialem -
zupelnie bezkonfliktowo)
Ale chyba nie jestem juz lamerem :) Moze to dlatego :)
Pozdrawiam
T.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:11:47 MET DST