Komputronik sagi ciąg dalszy

Autor: Cooger (squadaq_at_box43.pl)
Data: Tue 22 Jan 2002 - 18:40:03 MET


Opowieść pochodzi z dzisiejszej wizyty w serwisie firmiy Komputronik. Sprawa
dotyczy reklamowanego dysku twardego IBM DTLA 45GB. Dysk został oddany do
serwisu 7 stycznia 2002. Dzisiaj mamy 22 stycznia 2002 czyli przeleżał tam
15dni. W trakcie rozmowy telefonicznej dowiedzieliśmy się, że dysk jest do
odbioru. Było to o tyle dziwne, że poprzednie reklamacje tego typu dysków
trwały u nich zawsze grubo ponad 20 dni. Na miejscu sprawa się wyjaśniła !!!
Wersja serwisu:
-Dysk jest sprawny gdyż ilość Bad Sector'ów nie przekracza 70 Bajtów i IBM
nie przyjmuje reklamacji takich dysków !!!
-Dysku nie dostaniemy dopóki nie zapłacimy faktury za poprzednie
nieuzasadnione zgłoszenie - sprawa dotyczyła trzymanej przez firmę K. karty
graficznej z uszkodzonym wentylatorem. Po ponad 20 dniach oddali kartę
stwierdzając, że nie stwierdzono uszkodzenia !!! Odmówiliśmy zapłacenia
faktury.
-Za diagnostykę dysku wystawią nam następną fakturę !!!

Bajki które sprzedaje serwis firmy K. są poprostu śmieszne..... myślę, że
komentarz dopiszą czytający. W każdym razie szefowa ma jutro spotkanie z
kimś z wielkiej trójcy firmy K - dzisiaj niestety nikt nie był osiągalny. Z
nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że jest to decyzja szefostwa jako
akcja odwetowa za informacje (jak najbardziej prawdziwe) które wysyłaliśmy
na benchmark.pl oraz umieściliśmy na naszej stronie....

Myślę, że warto Wszystkich poinformować o praktykach tej firmy - może
pozwoli im to uniknąć takich sytuacji.

Pozdrawiam,

Cooger

P.S. Na benchmark też poślę zobaczymy czy podwieszą ... - tylko muszę nazwę
firmy usunąć ...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:03:51 MET DST