Winword - zasobozerca

Autor: Marek Wojtaszek (mwojtaszek_at_f2virt.onet.pl)
Data: Thu 10 Jan 2002 - 19:33:39 MET


Witam!
Nigdy nie mialem jakos szczegolnie dobrego mniemania o produktach firmy
Microsoft, ale ostatnio dopieklo mi to szczegolnie.
Czy moze mi ktos wyjasnic, jak spowodowac, aby Word 97 nie zzeral mi prawie
100% czasu procesora w sposob absoultnie permanentny? Wylaczylem juz
sprawdzanie bledow podczas pisania i autokorekte, ale na nic sie to zdalo.
Szlag mnie trafia, bo czesto korzystam z laptopa jadac pociagiem, a uzywajac
Worda zamiast 3h z groszami, bateria starcza mi na niecala godzine.

Co moge jeszcze zrobic? Co jeszcze wylaczyc? Co powoduje, ze ta bestia jest
taka zarloczna?

Tylko prosze, nie wysylajcie porad typu "Wyrzucic Worda", bo na razie, ze
wzgledu na wymiane dokumentow z klientami, nie moge tego zrobic, a
StarOffice zachowuje sie czasem dziwnie, i zapisane w dokumenty nie zawsze
czytaja sie poprawnie na Wordzie i na odwrot.

Z gory dziekuje

Marek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:59:12 MET DST