Re: czy łożysko tulejkowe to tsamo co kulkowe???

Autor: Krzysztof Kucharski (szpunk_at_priv.onet.pl)
Data: Sun 27 Jan 2002 - 22:12:01 MET


Użytkownik . : : Krzysztof : : . <krionixNO_at_SPAM@wp.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a31k79$9hq$1_at_news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "<> CooLBaRT <>" <plachecki_at_post.pl> napisał w
wiadomości
> news:002501c1a767$98f9eab0$407163d9_at_puchatek...
> > http://www.colorful.com.pl/katalog_colorful.php
> >
> > trzeci wentyl tak ma w opisie ???
>
>
> nie to samo ale prawie identyczna zasada. tylko tu sa waleczki a
tam
> kulki...
[...]

ROTFL !!!! Ze śmiechu oplułem monitor !!!! ;->
Wałeczki w łozysku tulejkowym (ślizgowym) !???? ;->

A co do identyczności zasady: zaiste, zasada pracy silnika w
Kaszlaku jest identycznej do tej, która rządzi np. takim Porsche
911 ...

Na przyszłość, abyś wiedział:
łożyska dzielimy z grubsza na a) ślizgowe, b) toczne, c)
specjalne.

Ad a) - ślizgowe - zapewniające podtrzymanie obracających się
części oraz możliwie małe opory tarcia przy zastosowaniu tulejek
lub panewek wykonanych ze specjalnych stopów (mosiądz, stopy
specjalne itp.).
Ad b) - toczne, j.w., ale przy pomocy obracających się elementów,
takich jak kulki, wałeczki itp.
Ad c) - specjalne, gdzie jako element zapewniający niskie opory
zastosowano np. silne pole magnetyczne, ciekły gaz (azot, hel,
wodór, tlen itp.).

W tanich łożyskach, stosowanych w PCcie używane są z reguły
łożyska ślizgowe. W wyjątkowo mało wysublimowanym wykonaniu:
tulejka z mosiądzu i stalowa oś. W efekcie, po kilku miesiącach
pracy taki nieosłonięty zespół pokrywa się warstewką zaschłego
smarowidła, przemieszanego z kurzem. Po pewnym czasie, praca
łożyska zostaje całkowicie uniemożliwiona (przez zatarcie - wzrost
oporów) lub poważnie zakłócona (pojawienie się luzów z powodu
"wyrobienia" elementów trących, pojawienie się drgań, wibracji
itp).
Pewnym rozwiązaniem może być regularne dbanie o takie łożysko -
demontaż, dokładne czyszczenie, smarowanie. "Przypomnienie" sobie
o takich zabiegach w momencie zatarcia lub hałasowania jest z
reguły spóźnione - zapewne elementy trące uległy już mechanicznemu
zużyciu i takie łożysko nigdy już nie odzyska właściwych
parametrów.
Lożyska toczne, kulkowe, są z powodu swojej budowy (szczelność
zabudowy) i metody działania (zastąpienie ruchu ślizgowego na
rzecz tocznego, obrotowego) o wiele bardziej trwałe i precyzyjne
od ślizgowych. Niestety, z powodu skomplikowania budowy znacznie
droższe od ślizgowych. Stąd biorą się różnice cen gotowych
produktów (np. wiatraków do PC), w których zastosowano dany typ
łożyska.
W swojej praktyce stosuję następującą procedurę postępowania z
łożyskami, zwłaszcza ślizgowymi: po zdemontowaniu usuwam
mechanicznie (np. starą szczoteczką do zębów) cały ten "syf" -
kurz, brud, zaschnięte resztki smarowidła. Potem, przy pomocy
preparatu typu "Contact" lub ewentualnie WD40 dokładnie usuwam
wszelkie pozostałości. Po wyschnięciu i wyczyszczeniu smaruję
dobrym olejem, takim, jak: olej od maszyny do szycia, olej do
konserwacji broni elementy współpracujące. Składam i ... voila !
:-))
Czasem, w warunkach "polowych" stosowałem zwykły olej ... jadalny
:-), ale takiego rozwiązania nikomu nie polecam. Bo to i taki olej
rozkłada się(jełczeje), i może zawierać śladowe ilości wody, i
może "capić", jak się rozłoży.

Na tym kończę mój przydługi wywód, bo to i monitor trzeba wytrzeć,
i klawiatura się dymi ...
:-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:05:55 MET DST