Re: Linux czy Windows, ktory lepszy? (troche dlugie)

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_waw.pdi.net)
Data: Tue 01 Jan 2002 - 21:28:05 MET


On Tue, 1 Jan 2002 13:38:48 +0000 (UTC), Jacek
=?iso-8859-2?Q?Pop=B3awski?= <jp_at_ulgo.koti.com.pl> wrote:

><luckydar_at_poczta.onet.pl> wrote:
>> Nie chce tutaj rozpetac wojny pomiedzy zwolennikami jednego a przeciwnikami
>> drugiego systemu op.,
>
>Od tego jest grupa pl.comp.os.advocacy. Idź tam i napisz kolejny post, a
>znajdziesz ciekawych rozmówców.

Sadysta.
>
>> Slyszalem duzo dobrego o Linuxie,
>
>Nie licz na to, że zainstalujesz Linuxa i od razu zaczniesz go używać. Jeśli
>nigdy nie miałeś z nim styczności, to możesz jedynie zainstalować go
>_dodatkowo_, by poznać i się nauczyć.

Mandrake moze i zacznie uzywac - pytanie jak dlugo pouzywa zanim jakis
dowcipnis mu systemu nie rozwali... Bo do prostych zadan co bardziej
zautomatyzowane dystrybucje moga dac nawet jakies narzedzia - tyle ze
koslawo pewnie bedzie to skonfigurowane. Znaczy - dzialac bedzie jak w
Windowsach...
Bo cala moc z linuksa wyciagnac to faktycznie troche trzeba sie
poduczyc - w odroznieniu od MS Win bedacych systemami na maszyne
osobista. w porywach na maly serwer Linux (jako kernel plus zbior
wszystkich mozliwych narzedzi) jest materialem do budowy systemu - na
rozne rzeczy, od palmtopa i dystrybutora paliw po wielkie clustery
(yahoo.com). Troche wiecej mozliwosci wyboru...
>"Linux" to tylko jądro systemu, nie będziesz z nim rozmawiał, dlatego
>interesują cię raczej polskie wersje programów pod Linuxa. Tak - bardzo dużo
>jest po polsku.

A te ktore nie sa to i tak zwykle obsluguja locale - czyli tylko
zasoby przetlumaczyc. A jak nie obsluguje - znaczy nie musi miec
wersji innej niz angielskojezyczna (czesc bardzo specjalistycznych
narzedzi dla admina).

-- 
Darek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:57:06 MET DST