Re: kontroler ata, czy wogóle?

Autor: życzliwy (pierdole_komuchow_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 21 Dec 2001 - 19:21:41 MET


Użytkownik "aRKADIUSS" <jarmuzea_at_wsisiz.edu.pl> napisał w wiadomości
news:9vsfg8$obk$1_at_news.tpi.pl...
> Cześć
>
> Mam pytanie, czy mając AMD K6-2 350_at_400 płytę VA503+ 320 MB ramu i dysk
> Baracude III opłaca mi się kupić jakiś niedrogi kontroler ATA na PCI, żeby
> mi dysk działał na ATA100 albo na RAID ale te z RAIDem są chyba droższe,
czy
> odczuje duży przyrost wydajności ale czy czasem procek nie będzie się
dusił?
>
> Co o tym sądzicie, proszę o porady.
>
> Pozdrawiam
> aRKADIUSS
>
>

Hi

Sam do niedawna byłem posiadaczem kontrolera Zolrix ATA100 i dysku Seagate
U5 40GB ATA100 do niego podpiętego. Otóż muszę stwierdzić, że zastosowanie
kontrolera pod Win9x nie jest jednoznaczne z przyrostem prędkości - u mnie
ona wyniośla w porównaniu z ATA33 od 0% do 5% !!! (i nie była to wina
sterowników). Natomiast pod Win2000 było to już prawie 150%. Jednak nie ma
róży bez kolców. Oprócz kontrolera włożonego do slotu PCI, miałem także
kartę dzwiękową, która korzystała z tej samej magistrali. I cóż się okazało?
Ano np. podczas kopiowania filmu, kiedy to kontroler maksymalnie obciążał
magistralę PCI a ja starałem się dodatkowo skorzystać z Winampa, następowały
cykliczne rwania dźwięku. Powodem była niewystarczająca przepustowość
pozostawiona dla reszty urządzeń PCI, ponieważ kontroler w teoretycznym
szczycie może zarezerwować 100 ze 132MB/s. Jeżeli ktoś posiada jeszcze inne
karty na PCI, to w zasadzie system jest nie do użytku. Dlatego lepiej
zastanów się nad ewentualnym zakupem.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:38:24 MET DST