Autor: Slawomir Marczynski (slawek_at_s1.tuniv.szczecin.pl)
Data: Wed 14 Nov 2001 - 11:00:22 MET
gfientu_at_poczta.onet.pl wrote:
: ze po kilku minutach jego temeratura przekracza 65 stopni i nic na nim w tym
Troche teorii: aby zniszczyc procesor z krzemu potrzeba okolo 170 stopni
Celciusa, czyli mniej wiecej temperatury 440 kelwinow. Tyle, ze to jest
temperatura samego polprzewodnika - a nie jego obudowy - stad do tego co
wskazuja termometry w PC trzeba troche dodac (ktos kiedys liczyl).
Problemem nie jest jednak "topienie rdzenia" CPU - ale to, ze procesor
zawiera gdzies 10^7 elementow z ktorych zawodnosc kazdego jest zwiazana
z temperatura wzorkiem P = costam * exp(- energia / ( k * T) ), gdzie
P to prawdopodobienstwo awarii, costam jest stale i male, energia to
mniej wiecej 1 eV, k stala Boltzmana, T temperatura.
Z tego moral, ze nawet niewielki wzrost temperatury daje znacznie wieksze
(choc byc moze dalej znikome) prawdopodobienstwo awarii calego ukladu. Bo
szansa na nia wykladniczo zalezy od temperatury. Stad dmuchanie na zimne.
-- Slawomir Marczynski (Mr) Institute of Physics, Technical University of Szczecin Al. Piastow 48/49, 70-310 Szczecin, Poland slawek_at_arcadia.inter.tuniv.szczecin.pl, tel:+(048-91)-4494056
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:19:49 MET DST