Zastanawiajacy pad dysku...

Autor: Faraon (faraon_at_mail.e.pl)
Data: Sun 14 Oct 2001 - 17:08:50 MET DST


Od tygodnia intryguje mnie dosc ciekawy pad dysku.
Seagate ST320413A 20G. Pracowal sobie spokojnie jako Primary Slave do
spolki z Samsungiem.
Az nagle przestal wspolpracowac.
Bios wykrywa go bez problemu. Fdisk widzi dwa dyski ale na tym drugim
zadnej partycji (byla jedna extended i na niej 3 dyski logiczne) oraz
nie moze zadnej nowej partycji utworzyc.
Partition Magic nie widzi drugiego dysku. NDD widzi ale komunikuje ze
jest jakas rozbieznosc miedzy danymi CMOS a faktycznym ustawieniem
dysku i odmawia dalszej pracy. Tiramisu widzi ale nic nie odczytuje.
Jakis inny programik (Ontrack chyba) widzi oba dyski ale komunikuje ze
ten drugi jest "Password protecetd" i odmawia dostepu do niego.
SeaTools (programik Seagate'a dla dyskow, zassany z ich stronki) widzi
dysk. Drive Self Test - wbudowany w ten SeaTools nie zglasza zadnego
bledu i komunikuje ze dysk nie jest uszkodzony. Ale za to juz kolejny
test z tego SeaTools mowi ze dysk jest niesprawny i zeby zwrocic sie do
sprzedawcy. I co wy na to?

Ze strata danych jakos sie pogodzilem, dysk jest jeszcze na gwarancji
wiec chyba nie bedzie problemu z wymiana ale interesuje mnie co to moze
byc za awaria.

-- 
Faraon
Sygnaturka tymczasowo-reklamowa
Zaloz konto w Inteligo. Zarob 50 zlotych jednym klikiem
http://www.inteligo.pl/przyjaciele/ki.php?p=MGM931DF51A 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:06:53 MET DST