Autor: GL (grendel_at_go2.pl)
Data: Thu 11 Oct 2001 - 22:25:40 MET DST
On Thu, 11 Oct 2001 18:12:43 GMT, "R.B." <robert.bargiel_at_pandora.be>
wrote:
>Kilka miesiecy temu Windows zawiesil mi sie i musialem formatowac. Program z
>CD Win98 mowil, ze dysk uszkodzony i klops. Wsadzilom ten DOS disk z IBM.
>Zrobil partycje format i dysk jest jak nowy, powiem wiecej lepszy jak nowy.
>Cichy, nie defragmentuje sie tak szybko jak poprzednio. Odpukac oby tak
>dalej.
To proste - walnęły Ci sektory - dysk zgłasza błędy, nie startuje, nie
mówiąc już o ładowaniu systemu operacyjnego. Po odpaleniu programu
diagnostycznego (czasami pomaga nawet dłuższa zabawa dfiskiem i
formatem) uszkodzone sektory są blokowane i "zastępowane" zapasowymi
sektorami, które są najczęściej zarezerwowane na tę okoliczność.
Pozornie wszystko wporzo - działa jak dawniej. Ale nie zmienia to
faktu, że sektory padły. Przeżyłem coś takiego z dyskiem Fujitsu.
Grendel
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:05:43 MET DST