Re: [NTG] Kontrole BSA, jak wygladaja?

Autor: Domino (domik100_at_yoyo.pl)
Data: Mon 08 Oct 2001 - 00:19:25 MET DST


> Hm, prawnikiem nie jestem, ale czy nie daloby sie tutaj odwolac do zasady
domniemanej niewinnosci? Czyli: wezcie mi pokazcie oficjalny zarzut
uzywania nielegalnego oprogramowania, albo mnie pocalujcie w koniec
kregoslupa?

dobra, ale na tym wlasnie polega kontrola - wchodza by sprawdzic czy sie
uzywa legalnego softu czy nie. maja do tego prawo, ale tym samym nas
narazaja na straty a my - niby mamy prawo sie bronic, ale jak sie nie ma b.
dobrego prawnika sad po latach zwroci nam marny procent poniesionych kosztow
i strat, wlacznie z bankructwem firmy. wniosek niby taki zeby - jesli sie ma
legalny soft, udostepniac im wszystkie hasla dostepu aby kontrola trwala jak
najkrocej i nie bylo koniecznosci zabierania kompow do bieglych. czyli tak
czy tak zawsze jestesmy w dupe bici, bo co z prawem do tajemnicy i
prywatnosci?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:03:58 MET DST