Re: Czyscioszek czy brudasek?

Autor: M.M. (bioinfo_at_biotop.umcs.lublin.pl)
Data: Fri 05 Oct 2001 - 10:17:20 MET DST


>
> Kiedy tez lubilem odkurzac, pucowac, itp. Po kilku latach i paru
> wlasnorecznych zlozeniach kolejnych generacji kompow znudzilo mi sie. Teraz
> ma siedziec pod biurkiem i jak najciszej pracowac. Otwieram tylko, gdy mam
> cos wymienic.
>

Co prawda nie dostałem kompa od wuja tylko sam na niego zapracowałem, ale moje
czynności czyszczące ograniczają się do przecierania monitorka (jak już jest
tak zapaćkany, że słabo widać) i wydłubywnia śmieci z fajki z klawiatury póki
co chodzi a wśrodku grzebię kilka razy w tygodniu więc niema szans na grubszy
kurz. Co śmieszniejsze w ciągu kilku lat pracy zepsuł się tylko dwa razy, raz
sfajczyła się grafa, a drugi raz synio wylał soczek na klawiaturkę
Acha sprzęt jest raczej zabytkowy (486 DX64) i służy głównie mojemu synkowi do
gierek. A mnie nawet udaje się czasem odpalić Worda 2.0 i Excela pod WIN 95. W
pracy mam lepszy sprzęcior, ale też go nie rozpieszczam i na razie jest o.k.
MACIEK



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:03:25 MET DST