Autor: Krzysztof Wykurz (kwykurz_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 14 Sep 2001 - 23:29:05 MET DST
Witam !
Kilka dni temu kupilem nagrywarke TEAC CD-W58E 8x8x32 i dolozylem do
sprzetu (plyta Soltek 75KAV, muzyka AC97 na plycie, Duron750, TNT2 M64,
na pierwszym slocie kontrolera dyskow IBM 5400 ATA-100 20GB, na drugim
slocie nagrywarka TEAC(master) i CD-ROM LG 48x(slave)).
Zauwazylem dziwna rzecz, otoz co ok. 4s zapala sie na ulamek sekundy
dioda odczutu w nagrywarce, podzczas gdy nie ma w niej zadnej plyty. Czy
to normalne ???
W zasadzie nagrywanie przebiega poprawnie odczyt plyt w nagrywarce czy
tez stacji CD tez nie stwarza jakis niespodzianek do czasu, gdy niedawno
zainstalowalem bajke dla dzieci "Kajko i Kokosz w krainie Borostworow"
(prosze sie nie smiac), ktora podczas pracy odwoluje sie do plyty CD. Po
zainstalowaniu gry, gdy probuje ja uruchomic wyskakuje komunikat, ze gra
nie moze byc uruchomiona poniewaz "cos" korzysta ze stacji. Probowalem
instalowac i uruchamiac gre i z nagrywarki i ze stacji CD - dalej to
samo. Co wiecej ten sam problem pojawia sie i Win98 i w Win200Pro PL.
Gra jest instalowana i odtwarzana z oryginalnej plyty, ktora z reszta u
znajomych na innym komputerze chodzi OK.
Czy to moze oznaczac wade lub uszkodzenie sprzetu (nagrywarki), czy
raczej jest to problem programowy ??? System Win98 i Win2k(SP2)
zainstalowalem doslownie kilka dni temu, wiec jescze nie sa raczej
zasmiecone ...
Prosze o pomoc.
Dziekuje i pozdrawiam:
Krzysztof
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:52:39 MET DST