Dziwactwa WINDOWS COMMANDERA

Autor: Norbert (gromforum_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 14 Sep 2001 - 05:13:02 MET DST


Mam pewien problem.
Otorz mam w domu 3 komputery... jeden stary P100 (A), drugi notebook (B) i
trzeci najnowszy nabytek z nagrywarka (C).
Na notebooku (B) tworze pewna prace i czesto musze robic backupy i laczylem
sie do tej pory przez kabel na lpt1 i dzieki windows comanderowi moglem
przesylac pliki na komputer z nagrywarka (C)i je nagrywac na CDR.
A od 2 dni jak tylko probuje polaczyc te dwa komputery ( B i C) przez lpt1
wyskakuje mi ze nie moze sie polaczyc i ze sprobuje znowu za 3 sekundy i tak
w kolko do usranej anielki.
Wczesniej laczylem te 3 komputery ze soba parami jak dusza zapragnela i
wszystko dzialalo w obydwie strony az tu nagle komputer z nagrywarka
przestal w ogole chcieć "gadać" z pozostalymi dwoma. Obrazil sie drań czy
co?
Wiem ze troche tu nagmatwalem ale moze mnie zrozumiecie.
Co moze byc nie tak ze owy komputerek sie nagle zbuntowal.
Moze ktos sie juz spotkal z takim obrotem sprawy i bedzie mogl mi pomoc.
Pozdrawiam.
Norbert

-- 
r e k l a m a
Lista Płac [ http://listaplac.onet.pl ]
-- 
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:52:12 MET DST