Autor: Radoslaw Sokol (rsokol_at_magsoft.com.pl)
Data: Fri 07 Sep 2001 - 12:38:54 MET DST
Hi,
Slawomir Sidor wrote:
>
> Nic z tych rzeczy. Takie problemy powoduje zgodnosc MS z samym soba.
> Co wersja wind to cos jest zmienione i nie ma pelnej kompatybilnosci.
No to ciekawe że używanie firmowych sterowników w większości przypadków
pomaga, a po instalacji LiveWare dzieją się cuda. To na pewno spisek MS
według Ciebie?
> Widze, ze jestes strasznym milosnikiem debilnych rozwiazan by MS.
Nie -- jestem strasznym przciwnikiem debilnych rozwiązań Creative.
Zawsze będę uważał Creative za firmę sprzedającą karty przeciętne, przeciętnie
zaprojektowane, wyposażone w _beznadziejne_ sterowniki, za to jedynie dosko-
nale rozreklamowane i szeroko znane.
Pamiętam doskonale przejścia jakie miałem z SoundBlasterem 16 PnP. Co wersja
sterowników do NT, to w innych miejscach wieszała się albo karta, albo cały
komputer. Tylko jedna ze starszych wersji działała na tyle stabilnie, że można
było pracować przez parę dni bez problemów z dźwiękiem.
I nie narzekałem na VIA czy Microsoft, tylko wypieprzyłem w cholerę tego
SoundBlastera. Kupiłem ze trzy razy tańszą Yamahę 724 PCI i nie mam już
najmniejszych problemów z kartą dźwiękową.
> Wspoldzielenie jednego przerwania przez wszystkie urzadzenia uwazasz
> za dobre rozwiazanie itp. :(
Czytałeś Ty może cokolwiek na ten temat? Chyba nie. Bo wiedziałbyś, że
rozdzielaniem przerwań zajmuje się BIOS i system operacyjny _nie może_ ich
zmienić, a tym bardziej wszystkich wrzucić na jedno. To, co widzisz w Win2k
to tylko fikcja ACPI nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością -- i jeszcze
się upierasz, że te karty dzielą przerwania?
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | mailto:rsokol_at_magsoft.com.pl | | | http://www.magsoft.com.pl/~rsokol/ | \................... ftp://sokol.gliwicki.necik.pl/ ......./
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:49:23 MET DST