Autor: Bartek Rogalewicz (b_at_binaryslave.com)
Data: Tue 04 Sep 2001 - 17:30:06 MET DST
witam
nastepujacy problem, walcze z tym od prawie 2 tygodni i autentycznie nie
moge znalezc przyczyny...
konfiguracja:
shuttle ak32 (via)
amd k7 1,13gb,
2x 256 DDR Ramu Kingstona,
geforce,
sb live 1024,
hdd systemowy barracuda ataII 15gb,
hdd barracuda ataIV 40gb + kieszen 7200 z 2 wentylatorami
asus cdrom 50x,
cdrw hp 9110,
sdi
win2k prof. PL, SP2.
konkrety -
komp uzywany jest dosc mocno, w sensie robota w Photoshopie po
kilka-kilkanascie godzin dziennie, kiedy nie pracuje komputer zazwyczaj
zostawiam wlaczony. w tle caly czas chodzi lacze na SDI oraz IE, outlook,
gadu-gadu, zazwyczaj sciagam tez cos get-rightem. konfiguracja i instalka -
wszystko w miare nowe, komp w tej konfiguracji ma jakies 2 tygodnie, system
instalowany na sformatowany dysk, swieze sterowniki (na starych czy innych
RAMach takie same problemy jak w opisie ponizej).
czasem komputer pracuje 20kilka godzin i potrafi sie zawiesic wyswietlajac
niebieski ekran, czasem w przeciagu 2 godzin takich zwisow moze byc 5,
wyswietla przy tym mniej wiecej takie komunikaty:
(wykaz zwisow z ~ostatnich 3 dni, komunikaty typu STOPx0000000000 itd...)
- sterownik urzadzenia uszkodzil pule systemowej pamieci zarzadzajacej,
dalej pojawia sie wzmianka o ntoskrnl.exe
- z procedury DPC zostala podjeta proba zlecenia oczekiwania, dolaczenia
procesu lub przekazania wykonania, wzmianka o ndiswan.sys
- PAGE_FAULT_IN_NON_PAGED_AREA, ntoskrnl.exe
- DRIVER_NOT_LESS_OR_EQUAL, wzmianka o asyncmac.sys
- sterownik urzadzenia uszkodzil pule pamieci wykonawczej, ntoskrnl.exe
- BAD_POOL_CALLER
- IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL, ntoskrnl.exe
(to zdarzenie wywalilo kompletnie skrzynke nadawcza, po restarcie i
scandisku zero wiadomosci w folderze Outlooka...)
- IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL, ntoskrnl.exe
- sterownik urzadzenia uszkodzil pule pamieci wykonawczej, ntoskrnl.exe
- ntoskrnl.exe (tylko)
- DRIVER_IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL, netbt.sys
w ok. polowie przypadkow scandisk uruchamia sie tylko dla C, polowa oba
dyski.
czasem zdarzalo sie tez, ze po restarcie na dysku nie bylo plikow, nad
ktorymi pracowalem przed zwisem.
macie moze jakies pomysly ? trzasniety hdd ? ram ? jakis bajzel z netu ?
z gory dzieki za pomoc...
bartek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:48:32 MET DST