Odp: Ratujcie mi kumpla!!!-czesc 2

Autor: Krzysiek (jkrzysiek_at_o2.pl)
Data: Wed 29 Aug 2001 - 19:54:19 MET DST


Użytkownik tomas <monolohenares_at_poczta.onet.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:9mh63i$hj9$1_at_news.tpi.pl...
> Witam ponownie jak na drugiej czesci meczu...
> Poki co chcialbym sprubowac wszystkiego, zanim
> oddam komputo w podejrzane 'lapy' serwisantow
> po raz drugi. Co do zasilacza to juz padl :)
> Dwa dni temu przywiozlem komputo z serwisu, z naprawionym
> zasilaczem (myslalem ze bedzie nowy a tu...) i
> jest to samo.Sam zasilacz spalil sie w dosc dziwny
> sposob poniewaz pewnego wieczoru zamknalem system
> poprawnie, a juz nastepnego ranka nie reagowal na
> "power"(myslalem ze mnie szlak trafi). Ale przystapilem
> od razu do dzialania i to co umialem to zrobilem,
> zresetowalem bios i wyciagnalem baterie...no i wyjechal
> sobie komputo na cztery tygodnie.Nadmienie jeszcze
> ze zanim spalil sie zasilacz przez kilka dni testowalem
> moj nowy nabytek, karte Fritz!Card PCI z ostatniej
> promocji Tepsy. Z wyzej wymienionych powodow
> prosil bym jeszcze raz grupowiczow o bardzo szczegolowa
diagnoze i najlepiej
> szczegolowy opis
> sugerowanych czynnosci. (szczegulnie w sprawie sprawdzania
zasilania na
> szynie AGP)

Upieram sie wciaz ze moze byc to wadliwy ram...oczywiscie
nie calkiem walniety, ale...mialem kiedys taki przypadek jak
ram sie "podgrzal" albo mu atmosfera nie pasowala to komp
padal, czasem chodzil ladnie pare godzin, dni, a czasem nie
stawal wogole. Raczej nietypowa awaria, bo nie wykazywal
zadnych bledow (jak chodzil;) we wszelakich testach. Po
wymianie ramu chodzil juz spoko i chodzi dalej. Przygody z
zasilaczem wskazuja jednak powazniejszy problem...moze na
poczatek zacznij od wyciagniecia wszystkiego co zbedne,
zostaw sobie ram i grafike. Pozniej w zaleznosci od
obiawow - metoda eliminacji. Oczywiscie przyda sie drugi
komplet czesci...przynajmniej grafika, ram i procek.
powodzenia

Krzysiek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:43:56 MET DST