Re: chyba spalilem procka? SZCZESLIWY FINAL

Autor: gressj (gressj_at_kki.net.pl)
Data: Mon 20 Aug 2001 - 10:11:04 MET DST


Użytkownik "Gregorek" <Gregorek_at_skrzynka.pl> napisał w wiadomości
news:9lp4tk$er6$1_at_news.onet.pl...
> > Chcialem przywrocic domyslne ustawienie biosu, przestawilem zworke
"clear
> cmos"
> > potrzymalem go tak kilkanascie sekund, przestawilem zworke spowrotem i
nic
> :(((
> > Wyglada to tak, ze wlanczam kompa, a tu czarno, monitor pozostaje w
stanie
> > uspienia. Gdy probuje wylaczyc go naciskajac "power" nie reaguje
zupelnie,
> >
> > --
> Witam!
> A czy przełożeniu zworki włączasz na chwilę zasilanie?
> Gregorek
>
tak robilem, ale na szczescie juz wszystko OK, choc dalej nie wiem co sie
stalo.
Podjechalem dzisiaj rano do znajomych do firmy komputerowej. Na poczatek
wkladamy ich procka... nic.. na monitorze czarno. Hmm... no to ja troszke
zdenerwowany, bo pewnie plyta. No nic, wlozylismy jeszcze pamiec i karte
graficzna od nich, wlanczamy i nic... monitor czarny.
No to ja poskladalem wszystko spowrotem z mysla, ze bede musial jechac do
firmy gdzie kupowalem plyte z roszczeniami gwarancyjnymi.
Jeszcze po wlozeniu spowrotem moich elementow w akcie desperacji ostatni raz
wlaczylem zasilanie i .... wszystko zadzialalo jakby nigdy nic sie nie stalo
:)
A ciekawe, bo wczoraj resetowalem bios, na noc wyciagnelem bateryjke.
Dzisiaj z innymi podzespolami tez nie zadzialalo az tu nagle huraa :)
czy ktos wie co sie moglo stac?
domyslam sie ze cos z biosem, ale co? przeciez resetowalem go wczesniej
przepisowo.

pozdrawiam
Grzesiek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:39:59 MET DST