Re: jak spalic by dobrze spalic ;)

Autor: Ikar (ikar_at_priv.onet.pl)
Data: Wed 01 Aug 2001 - 20:59:43 MET DST


Szkoda, ze ja na to nie wpadlem. Jakies dwa lata temu zaczela szwankowac mi
nagrywarka Yamahy, na dodatek na dwa tygodnie przed koncem gwarancji.
Wysypywala mi srednio 75% plyt. Zanioslem do serwisu, a oni oddali
twierdzac, ze jest OK. Tak chodzilem przez te dwa tygodnie, testowalem na
innych kompach, w innych konfiguracjach, z innymi programami i caly czas
psul plytki. W koncu nagrali przy mnie dwie plytki i rzeczywiscie bylo OK.
Przynioslem do domu i po tygodniu padl na amen, ale juz po gwarancji. W
zwiazku z powyzszym popieram proceder wykanczania szwankujacego sprzetu.
Duzo wczesniej w tym samym sklepie jako jeszcze "zielony" kupilem procek i
plyte "FlagPoint" (tak mi doradzili). Non stop mi sie wieszal komputer. Po
wielkich bojach i przekonywaniach, ze u nich chodzi OK, stwierdzili ze
"nadmiernie uzywam komputera i plyta tego nie wytrzymuje". Wymienili mi za
doplata na Asusa i problemy sie skonczyly (tu duzy plus dla sklepu, choc
wytlumaczenie idiotyczne).

Pozdrawiam
Adam

> Dopiero gdy potraktowalem
> napieciem modulik od lasera, to otrzymalem co prawda znow ten sam sprzet,
> lecz naprawiony i wszystko chodzilo ok. Proste. Oczywiscie nikogo nie
> namawiam do takich czynow, ale w sytuacji bez wyjscia moze to byc jakies
> wyjscie.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:35:47 MET DST