Re: MSI K7 Master onboard audio - problem...

Autor: Ewa Hełpa-Kulińska (ewahelp_at_priv.onet.pl)
Data: Wed 01 Aug 2001 - 15:10:33 MET DST


Użytkownik . : : Krzysztof : : . <krionix_at_poland.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9k66nm$fe4$1_at_news.tpi.pl...

> > - AC97 na 7, Genius na 11, ale problem nie zniknal... Odtwarzam
>
> hej ftp://vluka.dhs.org/pub/Driver/MB/via/vlatency_v014.zip
>
> zobacz zcy pomoze (lub inne z katalogu VIA )

Ale nie mam takich symptomow, o ktorych tam pisza. Podejrzewam, ze to raczej
wina sterownika. Odinstalowalem "VIA AC'97 Audio Controller", wlozylem
plytke ze sterami od MSI i probowalem zainstalowac je jeszcze raz. O dziwo,
instaler krzyczal, ze mam wylaczona obsluge AC97 w biosie i ze trzeba ja
wlaczyc przed instalacja (oczywiscie tak naprawde byla wlaczona...).
Skorzystalem wiec z tego, ze sam Windows stwierdzil, ze cos nowego sie
pojawilo i chcial doinstalowac sterowniki. Przez pomylke wskazalem mu
sciezke na plytce od MSI ze sterami do Win9x (mam 98SE, jest tam dla niego
osobny katalog). Zainstalowal cos, co nazywa sie "VIA PCI Audio Controller".
Co ciekawe, pod jego "rzadami" zjawisko szarpania dzwieku przy korzystaniu
np. z przegladarki nie wystepuje, za to ma jakos dziwnie poustawiane
wzmocnienia sygnalu: suwak regulacji glosnosci pracuje tak, jakby
wzmocnienie nie bylo liniowe (przy ustawiniu na polowe juz prawie nic nie
slychac), slychac straszne przesterowania przy odsluchiwaniu glosniejszych
mp3. No i nie moge teraz sluchac zwyklych plyt audio (nie mam kabelka i
ustawilem wczesniej "cyfrowe odtwarzanie"). Ktos moze mi wytlumaczyc, jak
chlopu na roli ;), co jest grane?

Pozdro,
Cooler



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:35:43 MET DST