Autor: mariod (MariuszDworniczak_at_poland.com)
Data: Sun 29 Jul 2001 - 23:19:31 MET DST
Czyżbyż zamierzał żyć wiecznie ? :)
Użytkownik "trzmiel" <ach_at_skrzynka.pl> napisał w wiadomości
news:9jf4u2$j6e$1_at_news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Czarek Gorzeński" <czarek_at_szanty.art.pl> napisał w wiadomości
> news:slrn.pl.9lm3j7.s0.czarek_at_Czarek.Gorzenski...
> > Napisałeś(łaś):
> > > HINT: Sprzedawca przed zakupem obieca ci wszystko :) A po sprzedazy
> bedzie
> > > sie poczuwal tylko do tego co zagwarantowal ci NA PISMIE.
> >
> > Raczej do tego, do czego zobowiązuje go rękojmia (czyli odpowiedzialność
> > sprzedawcy względem klienta). Za gwarancję odpowiada gwarant, chociaż
> > oczywiście zdarza się, że jest on tożsamy ze sprzedawcą.
> >
>
> ale mi chodzi o ominiecie sprzedawcy i jego gwarancji i zwrocenie sie do
> producenta, lub jego glownego przedstawiciela w danym kraju.
>
> pzdr.
> trzmiel
>
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:32:12 MET DST