Autor: Tomasz Wiechuła (tomasz.wiechula_at_pse.pl)
Data: Tue 24 Jul 2001 - 18:17:41 MET DST
On 24 Jul 01, at 16:36, Roman k. wrote:
> Wiórowa czy sklejka nic Ci nie da. To musi być coś co rozproszy pole
> magnetyczne. Np. pożycz sobie na chwilę od żony blachę z piekarnika i postaw
> ją (blachę, nie żonę!) za monitorem. Zobacz czy coś się zmienia.
> Jest jeszcze inna metoda. Możesz wziąć mały magnesik, np. taki od zamka
> magnetycznego w szafce, i spróbować go zbliżyć z różnych stron do monitora.
> Jeśli efekt zniknie, to go tam przyklej.
>
> Pozdrowienia
> Roman K.
Myślałem, że tylko ja wpadłem na tak niecodzienny pomysł z
blachą z piekarnika. Mój monitor (z powodu braku miejsca na
biurku) stoi na głośniku, nawiasem mówiąc całkiem sporym bo to
130 - tka, więc magnesy ma również solidne. Problem zakłóceń
rozwiązała właśnie taka blacha. Wystaje ok. 10cm poza krawędzie
głośnika i ekranuje monitor znakomicie.
Wracając do przewodu w ścianie. Jeżeli jest to przewód zasilający
gniazdko, wyłącz wszystkie podłączone do niego odbiorniki.
Dopiero przepływ prądu powoduje powstawanie pola
magnetycznego wokół przewodnika (im "mocniejszy" odbiornik,
tym większy prąd i pole mag. zarazem).
-- Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.pecet
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:29:57 MET DST