Autor: DooMiniK (bachus20_at_poczta.wp.pl)
Data: Tue 22 May 2001 - 18:52:32 MET DST
Użytkownik "Radoslaw Sokol" <rsokol_at_iname.com> napisał w wiadomości news:3B0A806C.99E52F4A_at_iname.com...
> Hi,
>
> HorNet wrote:
> >
> > Tego pojemnika nie napełnia się przez "boczną blaszkę" tylko przez kulkowy
> > zawór
> > znajdujący się za dyszami łowicy pod foliową naklejką. Oczywiście kulką
> > należy wepchnąć do środka
> > a dziurę po niej zalepić np. specjalnym korkiem korkiem.
> Tylko czy można tam pozostawić ciśnienie atmosferyczne? Raz
> wepchnąłem tę kulkę, nabój gwałtownie zassał powietrze po czym
> z głowic zaczęło non-stop kapać. Oryginalnie w tej folii jest chyba
> podciśnienie i bez tego zbiornik beznadziejnie leje atramentem naokoło...
Robi się to tak:
- wpychasz tę (tą...) kulkę do środka
- napełniasz (w zależności od pojemności) _prawie_ do pełna (np. dla 40ml pojemnika
wlewasz 30-38ml)
- _zatykasz_ otwór dołączonym do zestawu (np. InkTec) zaworem (zatyczka gumowa;
można dostać na giełdzie osobno)
- wsadzasz zbiorniczek w sprytne urządzenie - jest to kawałek plastiku skrajnie
otaczającego dysze. Po 'podłączeniu' strzykawki należy wytworzyć podciśnienie
(czyli zasysa się ok. 2cm (dołączoną strzykawką) powietrza). To spowoduje,
że atrament nie powinien lać. Jeżeli jednak będzie, to najlepiej eksperymentować - odetkać
zatyczkę, zatkać, wytworzyć trochę większe podciśnienie. Za drugim, trzecim razem można
nabrać doświadczenia - a ekonomicznie wychodzi się super - mi wychodzi, że za napełnienie
zwraca mi sie x5 (czyli sporo ...)
-- DooMiniK (bachus)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:05:15 MET DST