Re: TPSA - protest

Autor: Magdalena (diave5_at_aol.comnect)
Data: Thu 17 May 2001 - 02:17:13 MET DST


rrozwad_at_poczta.onet.pl napisal:

 i dzieki temu moze korzystac z ich usug. W skald tego
>wchodzi sprawdzanie
>poczty. Tylko ze numer na jaki dzwoni to 0-800.... Jak wiadomo te numrey sa
>za darmo (dokladnie to
>1-800 -... ).

Jak chcesz polaczyc sie z AOL przez 1-800, to placisz za usluge (za mozliwosc
korzystania z nr 1-800, czyli za to, ze praktycznie z kazdego miejsca mozesz
sie polaczyc). --> "America Online will assess a communications surcharge if
you use AOL's 800 number to access AOL. The use of this access number is in
addition to your subscription fee and will appear on your AOL bill."

Sam numer jest darmowy = nie bedzie o nim wzmianki na rachunku telefonicznym.
Poradz znajomemu, zeby obejrzal dokladnie rachunki z karty kredytowej, ktora
placi za AOL.

W Polsce tez jest numer 1-800 przez ktory mozna sie z nimi polaczyc (i jest to
jedyny dostepny w Polsce nr do AOL). Nie znaczy to, ze za darmo.

To, co w Stanach jest naprawde fajne, to fakt, ze rozmowy lokalne (moga
obejmowac kilka malych miast) sa za darmo (zawieraja sie w abonamencie). Jesli
dostawca Internetu zapewnia lokalne numery, to za polaczenie sie nic nie placi.
To jest cos, czego w Polsce brakuje, prawda? :-)

Magdalena

--
Frasier: God, I hate lawyers.
Niles: Me too, but they make great patients, they have excellent medical
insurance and they never get better.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:03:47 MET DST