"śmieszny" dysk

Autor: Artur Gawryszczak (gawrysz_at_camk.edu.pl)
Data: Sun 06 May 2001 - 11:12:10 MET DST


Witajcie,

Jest sobie czyjś dyszczek: Seagate 1.2 GB.
BIOS go nie umie zobaczyć (Abit BF6)
Windows też go nie pokazuje (a podobno przeprowadza własną
inicjalizację IDE)
Partition Magic go nie widzi.
Linux go widzi, da się zrobić `hdparm -i` i są sensowne rzeczy, ale już
nawet `hdparm -T` zwraca błędy w sektorach 170-kilka. Coś się daje
odczytać nawet.

Właściciel nie ma specjalnej nadziei na ożywienie go, ale jakby się
dało, toby nie pogardził. Śmieszna sprawa - gość utrzymuje, że to wirus
go popsuł, ale mi się mie bardzo chce wierzyć, bo to za duża demolka.

Czy ten dysk się nadaje pod niskopoziomowe formatowanie, czy raczej
fajnie byłoby wyciągnąć z niego te śmieszne kwadrupolowe i cholernie
silne magnesiki od ramienia głowicy :-) ?

-- 
Pozdrówka,
        Artur Gawryszczak


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:59:59 MET DST