Re: Rozważania nt doboru klocków do komputera - pros

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 16 Apr 2001 - 22:59:21 MET DST


"Krzysiek" <silverman_at_go2.pl> wrote in message news:9bfirb$rb0$1_at_news.tpi.pl...
>
> "Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com> wrote in message
> news:9bfg8o$cdk$1_at_flood.xnet.com...
> >
> > Wszystko zależy jak długo pecet pracuje dziennie.
> > Taki silniczek ma określoną typową ilość godzin pracy po której
> > zwyczajnie zużywa się i szybko zaciera się - przestaje obracać.
> > Ja, obsługując czasem komputery pracujące w biurach i chodzące
> > non-stop 24/7 bez wyłączania spotykam się z zapieczonymi wentylatorami
> > w komputerach rocznych i półtorarocznych.
>
> w serwerze ktory chodzi 24/7 (juz jakies 7 miesiecy) mam wiatraczek
> od 486 ma on juz dobre kilka lat i nadal dobrze chodzi

No żebyś się pewnego dnia nie zdziwił...

> > Wiadomo, że jak ktoś w domu
> > włącza komputer na dwie godziny trzy razy w tygodniu to będzie mu
> > wiatrak żył latami, ale często niestety komputer chodzi dłużej
> > i wiatrak niestety po dwu latach jest już niepewny.
>
> komp mi chodzi srednio po 8 godzin dziennie (czasem i po 12)
> na procku mam firmowy wiatrak intela ma juz jakies 1,5 roku
> zywotnosc zalezy nie tylko od czasu uzytkowania ale tez od
> producenta (co jest raczej oczywiste)

nie tak bardzo, choć oczywiście jak ktoś spaprze robotę
to skraca żywotność. Nie jest prawdą jednak, że wiatrak
dobrego producenta będzie żył wiecznie albo nie będzie
się kurzył :-)

> > Ja mam taką
> > taktykę, że ponieważ wentylator kosztuje parę złotych a kłopoty
> > jakie mogą wyniknąć z jego awarii są kosztowne i czasochłonne
> > to zalecałbym rutynową wymianę go po dwu latach pracy i obowiązkowe
> > czyszczenie z kurzu co poł roku.
>
> w firach to mozna zastosowac
> ale w domu..........

Są domy, gdzie jest więcej kurzu niż w niejednym biurze.
Wszystko zależy gdzie kto mieszka...

> > Nie wszystkie rozwiązania sprzętu
> > mają nawet dziś kontrolę temperatury czy w ogóle kontrolę wiatraka
> > a uszkodzony może powodować najprzeróżniejsze efekty w pracy peceta.
>
> na poczatek zwis

Nie prawda.

> > Wiele razy zdarzyło mi się, że nikt by nie przypuszczał, że to co
> > widział na ekranie jest efektem nieobracającego się lub zapchanego
> > kurzem wiatraka (np. błedy w dzieleniu i mnożeniu prostych liczb!)
>
> procek sie przez dluzszy czas sie przegrzewal i zaczal przeklamywac
> wina uytkownika, ze nie zglosil informatykow ze komp mu sie wieszal
> albo informatyk dupa

Nie jest prawdą, że komputer najpierw się wiesza.

Gdybyś wiedział jak jest procesor zbudowany i co to jest program
komputerowy to wiedziałbyś o czym mówię. A tak to sobie możemy pobajać.

> > No cóż, każdy ma inne priorytety. I dlatego bez sensu jest ten wątek,
> > w którym próbuje się ustalać "uniwersalne" i jedynie słuszne zasady
> > doboru komponentów sprzętowych. Każdy zestaw będzie inny, i inny
> > dobór elementów, narzucony stawianymi oczekiwaniami po pececie.
>
> dlatego napisalem jak ktos ma duzo miejsca
> wkoncu ma byc jak najstabilniej czyli musi byc
> dobre chlodzenie a im wieksza obudowa jak
> najlepszy obieg powietrza

Komputer może być stabilny i dobrze chłodzony w bardzo małej obudowie.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:51:38 MET DST