Re: Co zrobić z Celeronem 600?

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 16 Apr 2001 - 21:17:54 MET DST


"MGB" <mgb_at_poczta.onet.pl> wrote in message news:l68mdt8onj4a4j627m76niu1vktgik3hpv_at_4ax.com...
> Hi!
>
> "Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com> napisales(as):
>
> >Ok, to korzyść na papierku. A jak to wygląda realnie?
> >O ile procent wzrosła wypadkowa szybkość peceta przy wzroście
> >prędkości rdzenia procesora o 30%?
>
> A na moje posty nie odpowiesz ? Te z argumentami na ten temat ?

Jakoś mało ciekawe były...

> Pszemolq ? Nikt nie ejst w stani okreslic dokladnego skosku
> wydajnosci...

Otóż to. Paprzesz się czymś, co może nie przynieść rezultatów
inne niż narażenie stabilności dla wątpliwego wzrostu wydajności.

> TO sobie mozesz organoleptycznie sprawdzic.

Dla kogoś kto nie gra w DOOMa na 1200x1000 i true-color
różnica szybkości pracy peceta rzędu 20% jest niezauważalna.
Tymczasem podkręcając tą szybkośc bardzo często narażasz się
na problemy ze stabilnością. Czasem pojawiające się tylko
sporadycznie, np. tylko w cieplejsze dni lub gdy komputer
pracuje dłużej niż 2 godziny przy specyficznym obciążeniu...
I po co to wszystko?

> Ale tu jest jeszcze wzrost taktowania szyny o 50%
> a to arzem ze wzrostem taktowania proca stanowi juz DUZA roznice...

50%?

> >No ale po co? Czy w ogóle zauważę różnicę pracy w Windows?
>
> Nie, w samych wuindowsach nie zauwazysz roznicy nawet miedzy 400 i
> 600.

No własnie...

> >Mylisz się. Temperatura pracy wpływa bardzo negatywnie na trwałość.
> >To, że się nie spali od razu to nie znaczy, że nie padnie wcześniej
> >niż niepodkręcany...
>
> Tak, co Ci za roznia czy pochodzi 3 lata cyz 10 ?

No choćby taka, żeby uważać od kogo kupuje się używanego peceta.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:51:36 MET DST