Re: Ile za usluge konserwacji PC?

Autor: Paweł Meller (m_pablo_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 28 Mar 2001 - 08:24:26 MET DST


Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk_at_waw.pdi.net> napisał w wiadomości
news:3ac0ff7f.5128496_at_news.tpi.pl...
> On Tue, 27 Mar 2001 12:47:27 +0200, "Paweł Meller"
> <m_pablo_at_poczta.onet.pl> wrote:
>
> >Ile kosztuje konserwacja jednego kompa z siecia, skanerem, drukarka
laserowa
> >i bajerami (instalacja oprogramowania i takie tam;) w skali miesiaca dla
> >malej firmy? Kilka godzin w tygodniu.
>
> Zalezy co rozumiesz przez "konserwacje"... Przetarcie ekranu scierka,
> okresowe mycie klawiatury, czyszczenie wnetrza, pielegnacje systemu,
> zerwis dwugodzinny do uruchomienia padnietej maszyny z podstawieniem
> ewentualnej maszyny zastepczej w razie awarii niemozliwej do usuniecia
> w podanym czasie... to wszystko jest "serwis i konserwacja" - tyle ze
> ceny rozne...
> Za proste czyszczenie zewnetrzne - do 20zl/h. Za fachowe czyszczenie
> lacznie z wnetrzem i pielegnacje systemu - nie mniej jak 50zl/h. Za
> usuwanie uszkodzen - albo rzedu 100zl/h albo ryczalt miesiecznie
> (mozna powiedzmy po kilkadziesiat zlotych od maszyny za sama gwarancje
> usuniecia poblemow w okreslonym czasie) - i martw sie zeby te maszyny
> tak dopiescic zeby nic robic przy nich nie bylo trzeba - wowczas forsa
> leci za darmo...
>
> tak wiec sprecyzuj zakres.
>
> --
> Darek

win98, Celeron300, skaner HP, drukarka HP i firma, ktorej wlascicielka jest
babka kolo 60-tki ;) Niby sie troche zna, bo jest "informatykiem" ;)), ale
wolalaby kogos, kto sie tym zajmuje na codzien, czyli mnie. Chodzi o
ewentualne reanimacje windy, jakies instalacje oprogramowania , szczegolnie
graficznego, w gre moze wchodzic dolozenie RAMu, dysku, wyrzucenie z dysku
niepotrzebnych rzeczy. Slowem nic wielkiego, ale komp ma chodzic i juz.
Zainstalowanie sterow do skanera, drukarki itd. Komp ma polaczenie z netem,
wiec dogladanie modemu. Wszystko jest juz ustawione i cyka. Babka obawia
sie, ze jak cos namiesza, to wtedy mialbym jej pomoc to odkrecic. Wydaje mi
sie, ze w takiej sytuacji lepszy bedzie ryczalt miesieczny, bo jak nic nie
namiesza w ciagu miesiaca, to nie zarobie:)))) Pytanie tylko ile jej
krzyknac, aby nie wystraszyc::)))
Pawel



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:44:11 MET DST