Autor: Don Pedro (plabaj_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 07 Mar 2001 - 10:13:31 MET
Użytkownik Grzegorz <gwaliszk_at_data.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:984svn$4q6$1_at_news.tpi.pl...
> > Włączyłem komputer i ... zobaczyłem ciemność. Monitor się nie włącza,
> > Komputer nie wydaje z siebie żadnego pisku, tak jakby wogóle nie
> dochodziło
> > do startu BIOSa. Dyski i wentylatory się kręcą, światełka na obudowie
się
> > zapalają. I tyle.
> > Specjalnie mnie to nie martwi, ale wolałbym ten komp reanimować niż
pozbyć
> > się tego co z niego zostało za psie pieniądze.
> > Co zatem umarło - płyta czy procesor, a może jest inne wytłumaczenie?
>
> 1. Sprawdź procek u kolegi.
> 2. Wyciągnij wszystkie karty z kompa łącznie z RAMem, zostaw tylko procek.
> Gdy po włączeniu będzie piszczeć to znaczy że płyta ok, jeśli nie to jest
> be.
> 3. to tyle.
> Grzegorz
>
Dzięki za szybki answer.
Nie piszczy. Sprawdziłem przed chwilą, ale z prockiem.
Konieczne jest jeszcze sprawdzenie samego procesora?
Pedro
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:37:41 MET DST