Re: jak z muzyką

Autor: Marek Pajak (marekp_at_wp.pl)
Data: Mon 05 Mar 2001 - 12:18:49 MET


Luka Vandergaart napisał(a):
> To sa w 90% tylko kodeki - czyli prawie cala prace zwiazana z obsluga
> dzwieku przejmuje na siebie procesor o jakosci lepiej nie mowic wcale :)
No właśnie. Taki na przykład Winamp do odtwarzania muzyki korzysta
jedynie z przetworników AC na karcie, czyli teoretycznie "żadne"
wymagania co do karty dźwiękowej. Więc kiedy dostałem płytę DFI z "sound
on board" myślałem że odstawię swojego SB PCI64 do innego kompa...
Myliłem się.
Żaden ze mnie meloman, ale muszę stwierdzić że dźwięk z tego kodeka na
płycie to po prostu żenada. Chyba że podłączy się do tego głośniki "od
walkmana" firmy "panasfanic" to wtedy różnicy nie słychać ;)

Pozdrawiam
Marek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:37:05 MET DST