Poradzcie plesae...

Autor: Artur Misewicz <rumba_at_it.com.pl>
Data: Sat 10 Feb 2001 - 03:39:37 MET
Message-ID: <961a7g$4ms$1@news.ipartners.pl>

Robilem u znajomego porzadek z komputerem.Mial straszny smietnik
-3 partycje i ze trzy instalacje Windozy.Podlaczylem drugi dysk i razem z
nim zgralem wszystkie dokumenty-tak mi sie zdawalo.Potem rozpartycjonowalem
sformatowalem i postawilem winde.Zgralem potem zapisane dane i wszystko
bylo OK.Do dziasaj kie dy stwierdzil ze w katalogu Winword mial
najwazniejzze dokumenty(rzeby bylo zabawniej jest to naukowiec z tytulem
profesorskim i tam bylo ok 90% tych rzeczywiscie waznych rzwczy-on sobie z
tego sprawy nie zdawal ze to jest w innym katalogu.Niewazne pare razy udalo
mi sie po sformatowaniu odzyskac dane UNFORMATEM I Umearesem -symanteca ale
_bylo_to_przed_rozpartycjonowaniem....
Poradzcie czy sprobowac wrocic do poprenich partycji(nawet nie pamietam
wielkosci)czy od razu UNFROMAT czy moze jest jakies lepsze narzedzie??
Prawie wszystkie dokumenty byly z Worda
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na podpowiedz

--
Artur Misewicz
rumba@it.com.pl
Received on Fri Feb 9 18:49:34 2001

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 11:25:03 MET DST