ibm do kitu czy abit czy co wkoncu...

Autor: kkicaj (kkicaj_at_poczta.okay.pl)
Data: Wed 17 Jan 2001 - 01:26:06 MET


cze
mam ibm 30gb i durona 600_at_950 pod abitem kt7 raid
problem w tym ze dysk starasznie wolno chodzi kopiowanie w granicy 2-3 mb/s
do tego czasem wykorzystuje prawie cala moc procka i wiekszosc aplikacji
podczas tej operacji jest strasznie spowolnniona .
jakies sugestie???
czytalem tu juz o tych "zgrzytach" ibm-ow mow tez zgrzytal ale podczas
formatowania przez 2 -3 secundy jakby mial piasek na talerzach wlasnie
jestem ciekaw czy to dysk jest kichawy czy ten wredny abit jest do dupy bo
juz duzo zlego o tych plytach slyszalem ????
wspomne jeszcze o tym ze czesto sie zdazalo ze podczas kopiowania z partcji
na partcje np filmow system sie wieszal i gubil fragmenty plikow i sie tylko
do kosza nadawaly , defragmentowanie tez wieszalo system co doprowaddzilo
razz do zwalenia calego systemu (w2k)jednak mialem okazje pozyczyc inny dysk
zgrac wszystko zpartycjonowac od noowa i jak na razie sie nie wiesza

aha i czy nozecie mi dac namiar na jakis programik do sparwdzania szybkosci
dysku
thx



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:18:38 MET DST