Re: Gdzie jest haczyk, a wlasciwie HAK ??? (GeForce + monitor)

Autor: Hammer (tranzac_at_astercity.net)
Data: Sat 30 Dec 2000 - 12:30:15 MET


> Niby prosta sprawa. Wymiana karty graficznej. Jednak nie bardzo. Ale
> zacznijmy od poczatku...
> Moja konfiguracja:
> System: Windows 98 pl (pierwsza edycja)/DX 7.0a pl
> Celeron 566_at_850/1.65V

Mocno to krecisz, ale wydajnosc masz mimo to niska

> MSI 6163 Pro /bios v3.0
> Ram: 128 MB/PC 100

jaka predkosc pamieci w ns ?

> HDD1: WD 205A/20,5 GB/UDMA 33 - 1 kanal IDE
> HDD2: Fujitsu 2,5/Pio 4 - 2 kanal IDE
> CD-ROM: CTX 24x max ;-)/Pio 4 - 2 kanal IDE
> Sound: Aztech 338 - Aureal Vortex1
> Network: Realtec jakistam
> Modem: Asmax v90 PCI
> Grafika (przed upgrade'em) Diamond Viper V770 [tnt2] 32 MB/det 5.22

to jest bardzo dobra karta graficzna, jak bedziesz sprzedawal to daj znac.
na celeronie niestety zajebiscie do dupy chodzi. Ale jesli chcialbys
osiagnac
z niej wiele... polecam procesor katmai

> dodatkowa 3D: Voodoo1 - sentyment...
> No i chyba winowajca: Monitor MAG DX17S -17"
> Pisze 'chyba' bo o to wlasnie jest pytanie.
>
> Przed swietami sprzedalem swoja wysluzona zmije i na wirualnej aukcji

uaaa.. to nici z mojej ulubionej karty

> kupilem Guillemont Hercules 3D Prophet DDR-DVI 32MB.
> Przed sprzedaza, aby nie miec klopotow, ustawilem w Windows'ie
> standardowa karte graficzna (VGAx16 kolorow).
> No i jeszcze jedno: dziwne i nie wiem jak to mozliwe --> Przed
> detonatorami 5.xx moglem pracowac na ww. monitorze w maxymalnej
> rozdzielczosci 1152x864x32 bity. Powyzej tej rozdzielczosci nie moglem
> uzyskac wyzszego odswiezania niz 60 hz w 1280x1024 - zaznaczam, ze nie
> uzywalem zadnego z powerstrip'ow i hztool'ow. Po zainstalowaniu 5.22
> moglem ustawic 1280x1024x32 bez bolu (oczywiscie dla mnie = 72 hz mi nie
> przeszkadza ;-P).
> A teraz, gdy wlozylem Herculesa, juz w DOS'ie obraz zaczal mi 'flikac'
> !!! Wyglada to tak:
> Start karty: nazwa, ilosc MB, wersja biosu karty, <-- to wszystko
> oczywiscie widac tylko przez chwile, ale jest to umiejscowione na SRODKU
> ekranu, a nie jak bylo w Diamondzie, u gory .
> Start biosu: tu wszystko na swoim miejscu, zliczanie pamieci, szukanie
> dysku,zadnych artefaktow = standard
> Start autoexec'a i config'a: tu tragedia, obraz zweza sie do
> 'panoramicznego' i wszystko wewnatrz lata z duza czestotliwoscia - i
> dzialo sie tak przed instalacja driverow (pierwsze uruchomienie
> GeForce'a), jak i po zainstalowaniu driver'ow Herculesa i Mr.Fachmana.
> Start Windows: uruchamia sie tylko w trybie 640x480 ale o dziwo w 16
> bitach (mozna zmienic na 32 bity). Kazda proba zmiany rozdzielczosci
> objawia sie w ten sam sposob jak przy starcie autoexec'a - obraz
> zwieksza rodzielczosc, zweza sie i wszystko wewnatrz zaczyna latac. Gdy
> nie potwierdze (a byloby to raczej niemozliwe, ew. na lapu capu, po
> omacku i takie tam ;-) po 15 s. obraz wraca do poprzedniego
> rozmiaru(640x480).
> Zamykanie Windows: to samo co przy starcie autoexec'a: "Poczekaj na
> zamkniecie systemu" w wersji panoramicznej i z czestotliwoscia na
> paralitykow ;-(.
> Aha, bios karty to 2.03.3b czy jakos tak...
> Biosa sciagnietego ze strony (v 03000) Herculesa nie moglem zainstalowac
> (flikanie)...

poprubuj niepodkrecac procesora, pozatym sprubuj wyjac karte i jeszcze raz
wsadzic.

> Najbardziej mnie zastanawia to, ze na TNT2 wszystko bylo OK !!! A ramdac
> w GeForce'ach chyba jest wyzszy niz w TNT2, tak ? To cos zmienia ? Chyba
> powinno byc lepiej, nie ?
> Czy na innych GeForce bedzie to samo ?

Czy twoja plyta glowna to VIA ?

> Czy to jednak wina karty ? A jesli tak to co konkretnie jest powodem ?
> Czy moze jednak monitor ?

A monitor ci fikal wczesniej ?

> Czy to moze bios ? Jak go jednak zainstalowac ?
> Czy takie zachowanie w DOS'ie moze byc spowodowane podkreceniem procka ?
> Watpie... sugestie ???
>
> P.S.
> Voodoo odlaczonae podczas 'testow'
> Styki AGP przeczyszczone
> Nie zmniejszylem taktowania procka, ale to zrobie, chociaz watpie...
>
> Aha, w biosie jest to samo = flikanie, ale ciekawa sprawa. Wszedlem do
> biosu (wszystko latalo ;-), wskoczylem w jakas opcje (np. Chipset
> Feature Setup)i flikanie zaczelo sie zmniejszac (powoli, powoli, az sie
> zatrzymalo)!!! Ale niestety panoramiczny obraz zostal i pozostaly
> przebicia obrazu [kilka linijek z dolu nachodzily na linijki na gorze i
> vice-versa]. Probowalem poczekac i przy starcie autoexecu wcisnalem
> PAUSE, ale to nie pomoglo. Wlazlem na slepo do DOS'u i czekalem, ale tez
> na nic. W windzie tez nie :-(((. FLIKANIE FOREVER !!!
>
> CO MAM ZROBIC:
> 1. Wymienic karte, (a jesli z innym GeForce'em bedzie to samo ?)

to mozesz stwierdzic ze karta jest dobra tylko wysiadlo ci cos.

> 2. Wymienic monitor, (a jesli z innym monitorem bedzie to samo ?)

to bedziesz wiedzial ze to nie karta i nie monitor.

> 3. Poryczec sie bo mi nie pomozecie, poniewaz nie wiecie ?

sprawdz ram, jakiej masz predkosci, moze bruzdzi... w sumie podkrecales
procesor.

> Moze ktos jednak mial podobny problem ???
>
> HELP, HEL.., HE..., H....
> Pozdrowienia od tonacego...

porob te zmiany i daj znac.

--
Tomasz Dobrowolski
http://tony.eg.st


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:06:29 MET DST