Autor: Aleksander Macedoński (fraglles_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 15 Nov 2000 - 20:48:09 MET
A powiecie na to ?
dzwoni do mnie kolega z wielkim problemem ma juz dosc swojego CDromka i
prosi bym do niego wpadl ze swoim bo nie moze windozy zainstalowac, no to
wpadlem co mi szkodzi. Mowie do niego zeby mi pokazal co sie dzieje.
No i pokazal wlada plyte z windoza do napadu wsuwa sie szuflada i rusz
naped NO TAKICH ZGRZYTOW PISKOW RYKOW i cholera wie jakich odglosow to nie
slyszalem (WIN oczywiscie nie ruszul kolega powiedzial ze rusza 2x na 100).
Pomyslalem no to bedzie wymiana na nowy otwieram szuflade a tam
????????LENNY KRAVITZ 5 czy mi malo nie wypadly ale co tam zabieram Lenego
zamyka szuflade otwieram a tam TINA :) ok mowie do siebie zamykam otwieram
a tam ????? windoza :( niestety
I od tej chwili naped kolegi zyskal na wartosci (bo ze zmieniarka) i dzialal
dlugo i szczesiwie do wczoraj na 100 %
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:53:43 MET DST