Re: Jak zrobic zeby dwa komputery podlaczone do siebie dzialaly ???

Autor: CArlitto Brigante (carlitto_at_pf.pl)
Data: Mon 30 Oct 2000 - 16:16:41 MET


Uzytkownik "Wojciech Giersz" <chektor_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.pl>
napisal w wiadomosci
news:Pine.LNX.3.96.1001030140012.15285C-100000_at_malenstwo.iinf.polsl.gliwice.
pl...
| > NetBEUI to nawyk z NT? :)))))))))
| > To jest Beee i Uuuuuuuui (lepiej nie dotykac :)
|
| Jakies konkretne argumenty przeciwko NetBEUI?
|
| > TCPIP postawcie + udostepnianie plikow na Windzie i to wszystko (czasem
| > przyda sie IPX dla starych gier)
|
| Genialne rozwiazanie. Moze najlepiej AppleTalka jeszcze dolozyc? Do malej
| sieci NetBEUI jest zdecydowanie najlepszym rozwiazaniem. Do tego sie
| prosciutko konfiguruje i jest _najszybszy_.
| Stosowanie TCP/IP w takiej sieci to jak jazda hulajnoga po autostradzie.

Oj, przegina pan, panie Wojtku...
TCPIP i IPX wystarczy by zaopiekowaly sie tym gry.
Nie wiem co ma pan na mysli mowiac "najszybszy" ;)))))
(moze to "odniesienie" do wspomnianej autostrady :)))

No tak,
w takim razie to po takich "fachmanach" jak pan
trzeba konfiguracje w sieciach firmowych poprawiac.
 Moze to i dobrze bo dzieki temu na zarobki nie narzekam :))))

"po co uzywac czegos dobrego?" - :)))) by nie miec problemow rodem z Arch.X.
"... jazda hulajnoga po autostradzie." - znacznie lepiej jezdzi sie po
autostradzie niz po piasku - nie uwaza pan?:)))))))))))

konkrety przeciw NetFuuujj:
1. proste jak same Windowsy :)))) (2km drutu w kieszeni)
2. przejzyste jak "olowiana sciana" :)))))))
3. Nieustawialne - czyt. nieustawne :))))))))))))
4. "antybiotyk" - gdy sie "usowa" ten prot. "male" sieci przestaja sprawiac
klopot.

CA.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:48:56 MET DST