Re: Klawiatura a herbata (slodzona)

Autor: Krzysztof Pawleta (krzys_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Wed 13 Sep 2000 - 21:05:03 MET DST


Xaltuton wrote:
>
> Bartosz Rafalski <bartek_at_finskog.com.pl> napisal:
>
> >
> >z tego co ostatnio widzia?em koszt klawiatury to 25 z? (cena z Vatem) wiec
> >chyba
> >raczej nie warto reanimowac starej
> >no chyba ze to pamiatka po starym 386 :)
>
> He, he, zalezy jakies klawiatury. Na pewno nie IBMa.
> BTW zlozenie klawiatury tej firmy za pierwszym razem
> zabralo mi ponad 2 godziny :-)
>
> Andy

Przewżnie nostalgię sie ma do starych klawiatur (takich bez głupich klawiszy
Win - może i przydatne, ale mnie przeszkadzają ;-E
Jak mi sie zabrudzi klawiatura (np. sok) to ja rozbieram, wkładam do wanny z
letnią wodą (zero dodatków typu płyn), mieszam powiedzmy 15 minut i suszę ze
dwa dni (bo pod elektroniką musi porządnie wyschnąć ;-(((
Tak samo robiłem, jak mi się sok wlał do Atari65XL - to był dopiero
wytrzymały sprzęt!!!

P.S. Nie dawno jadłem orzechy nad klawiaturą... Takie jeszcze w zielonej
otoczce - no i cosik mi się kapło na klawiaturę - teraz mam prawie khaki...
Jednak ochechy to skuteczna "farba": nic nie chce tego wywabić ;-(
Pomysły???

-- 
_________________________________________________
|		'Krzys' Pawleta			|
|	mailto:pawletak_at_priv5.onet.pl		|
|_________________ICQ# 1582962__________________|


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:37:33 MET DST